-Dzień dobry, czy jest [T.I]? Wyjdzie?-spytał mamę [T.I] sześcioletni chłopczyk o brązowych lokach.-[T.I]!-dziewczynka oderwała się od oglądania swojej ulubionej bajki i pobiegła do chłopczyka.-Cześć,Harry!-już po chwili stała przed nim drobna istotka o niebieskich tęczówkach i długich włosach związanych w dwa warkocze.
~*~
-Harry, nie bój się! Idziesz do X Factor, albo się obrażę!-A co jeśli mnie nie przyjmą?-Na pewno Cię przyjmą, czy ty chłopie słyszysz siebie? Cholera, Styles masz talent idziesz?-westchnął i przytaknął.
~*~
Teraz,gdy z Harrego i kilku innych chłopaków stworzyli grupę, nie odzywa się do mnie.Żadnego telefonu,sms'a.A przecież dziesięć lat temu byliśmy przyjaciółmi...Ja pracuję teraz jako sprzątaczka domów jakichś sławnych ludzi,mało mnie to obchodzi...
-[T.I] Masz robotę.-Podaj adres, to zaraz tam pojadę.-musnęłam usta malinowym błyszczykiem.Natalie dała mi adres a ja szybko tam podjechałam.Gdy stanęłam na przeciwko domu nie zmieścił się w moim polu widzenia.-Wow.-wymknęło mi się.Z trudem odnalazłam dzwonek i zadzwoniłam.Bez pytania brama się otworzyła.Zapukałam.Drzwi otworzył chłopak o kręconych włosach.-Cześć,sprzątam tu.-Mhm, wejdź...-powiedział zachrypniętym głosem.-Coś..coś się stało?-Nie.Nie przejmuj się mną...Jestem..po prostu straciłem kiedyś osobę...była moją przyjaciółką.I to chyba prawdziwą.-otarł oczy.-Ja też kiedyś straciłam przyjaciela...-Harry jestem.-podał mi rękę.-[T.I] To dziwne,on chyba też tak miał na imię.-A moja przyjaciółka...[T.I] ?-Harry?-przytulił mnie mocno.-Myślałam że o mnie zapomniałeś...-O osobach które kochamy się nie zapomina...-Kochasz mnie?-wbił się w moje usta.-Tak.
Taki dziiiwny, i wgl. pierwszy taki nie o Patrycji i jej dziwnych przygodach z Liam'em haha :)
Prezent od Patrycji na urodziny dla Liama na 100 procent byłaby to saszetka durex, żeby z nią to zrobił. .. bo co dużo mówić, Patrycja jest na niego napalona XD
Krótkie, nierealne, ale fajne ;) Proszę, odwiedzisz: http://imaginaryworldofonedirection.blogspot.com/ ???
OdpowiedzUsuńA to taki prolog:
Szesnastoletnia Madeline, która zawsze pozostaje sobą, inną od wszystkich dziewczyn, a zarazem ciekawą i interesującą sobą, lubiącą dużo jeść i się śmiać, spotyka na swej drodze pewnego chłopaka. Swoją bratnią duszę. Niall, jej rówieśnik, chodzi razem z nią do szkoły. Coś w nim sprawia, że Maddie staje się jego lubą. Oboje stają się sobie coraz bliżsi. Zostają parą, ale niespodziewanie chłopak zrywa z dziewczyną, gdyż pochłania go ambicja spopularyzowania i pokazania światu talentu jego i jego nowych przyjaciół. Wyjeżdża zostawiając Madeline dla kariery zespołu.
Fikcyjna opowieść o miłości, samotności, rozstaniach i powrotach. Opowieść o życiu dziewiętnastoletniej dziewczyny i członków zespołu One Direction. Co ich połączy? Dlaczego się spotkają? Czy Maddie i Niall mają jeszcze jakieś szanse?
Mam nadzieję, że zostawisz jakiś komentarz. Szczery komentarz. Życzę weny ;* Buziaki