czwartek, 4 lipca 2013

Liam Imagin #1

-Igor! Gdzie jesteś?!-załamana chodziłam smutno po lesie.Pojechałam tam z bratem na grzyby, ale jak to Igor, musiał się zgubić.-Igor?! Gdzie on do cholery jest?!-Może zjadł Go Niall?-usłyszałam za sobą śmiech.Nieśmiało się odwróciłam.-Co? Kto to Niall?-Nie wiesz? To on.-wskazał palcem na farbowanego blondyna.-Um...-Ja jestem Liam, to jest Louis i Zayn.Nie ma z nami tylko Harrego.Przeżywa rozstanie z dziewczyną.-Taa...Patrycja.-wyciągnęłam do każdego z nich rękę.-Liam, my idziemy do domku na drzewie, idziesz?-spytał bruneta mulat, zapewne Zayn.-Nie, dołącze do was później...-Okej, jak chcesz...-cała trójka pobiegła dziko w stronę drzewa, gdzie wisiała jakaś drabinka.-Pomóc Ci szukać brata?-Jasne, dzięki...
Przeszukiwaliśmy cały las,ale Igora nigdzie nie było.-Rodzice mnie zabiją.-usiadłam na jakimś pieńku.-Nie martw się...-dosiadł się do mnie Liam i objął mnie ramieniem.-Znajdziemy Go... na pewno...-Nie znajdziemy Liam rozumiesz? Rodzice wywalą mnie z domu na pysk i będę mieszkać pod mostem.-Ej...zawsze możesz przyjść do mnie...Poczekaj chwilkę, idę do chłopaków.-Okej...-za mniej niż minutę Liam przybiegł do mnie uśmiechnięty.-Igor jest u chłopaków! Ciągle grali na playstation!-Jezuuu, jak się cieszę.-nie zważając na nic przytuliłam się do Liama.
Teraz jesteśmy razem.Niedługo bierzemy ślub i urodzi się mały Liam! A to wszystko dzięki Igorowi.


Piszemy krótko , wieeemy ale to się poprawi.. może :p Ale no dzisiaj głupio się czujemy i tak to wyniki ... :D x



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz